Przeszczep odbył się zgodnie z planem
Zacznę od tego, że w środę pojechaliśmy kartką do innego szpitala na wyjęcie vascuportu i założenie wkucia centralnego. Niestety wkucie jest w udzie, a to bardzo utrudnia chodzenie, ale jakoś sobie radzimy. Wkucie jest założone na trzy tygodnie, jeszcze nie wiemy co bedzie dalej. Mam nadzieję, że do tego czasu Krystianek dojdzie do siebie i opuścimy wrocławski oddział.
Wczoraj odbyla się sterylizacja naszej sali i przygotowania do tak ważnego dnia.
Dziś o 12.00 Krystianek miał przeszczep szpiku. Dwa woreczki z komórkami macierzystymi zostaly wstrzyknięte przez Panią Dr do krwioobiegu Krystianka. Synek bardzo dzielnie to zniósł, bez bólu i wymiotów. Nawet po tym wszystkim apetyt mu się poprawił. Nasz Dzielny Bohater
Zacznę od tego, że w środę pojechaliśmy kartką do innego szpitala na wyjęcie vascuportu i założenie wkucia centralnego. Niestety wkucie jest w udzie, a to bardzo utrudnia chodzenie, ale jakoś sobie radzimy. Wkucie jest założone na trzy tygodnie, jeszcze nie wiemy co bedzie dalej. Mam nadzieję, że do tego czasu Krystianek dojdzie do siebie i opuścimy wrocławski oddział.
Wczoraj odbyla się sterylizacja naszej sali i przygotowania do tak ważnego dnia.
Dziś o 12.00 Krystianek miał przeszczep szpiku. Dwa woreczki z komórkami macierzystymi zostaly wstrzyknięte przez Panią Dr do krwioobiegu Krystianka. Synek bardzo dzielnie to zniósł, bez bólu i wymiotów. Nawet po tym wszystkim apetyt mu się poprawił. Nasz Dzielny Bohater
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz